ZAKAZANY ŚWIĘTY FLORIAN...
Niestety, już 9 listopada 1969r., w ramach obchodów XXV-lecia Polski Ludowej, miała miejsce kolejna uroczystość wręczenia sztandaru dla radzymińskiej straży. W myśl zarządzenia Komendy Głównej OSP, wszystkie sztandary jednostek OSP zostały bowiem ujednolicone. Władzom komunistycznym po prostu zależało na usunięciu ze sztandarów podobizny Św. Floriana.
Strażacy z Radzymina nie zamierzali jednak opuścić swojego patrona. Choć musiał zniknąć ze sztandaru, pozostał na strażackim ołtarzu podczas procesji Bożego Ciała, oraz przy Grobie Zmartwychwstałego Chrystusa.
Warto powiedzieć, iż w 1969r. radzymińska straż liczyła 40 czynnych członków, przygotowanych do służby pożarniczej, przeszkolonych i wypróbowanych w akcjach. Poza grupą dorosłych strażaków funkcjonowała także licząca 18 osób młodzieżowa drużyna pożarnicza, a nawet 12-osobowa sekcja żeńska. W tym czasie w skład Zarządu wchodzili: Henryk Bambot (prezes), Franciszek Ostrowski i Ryszard Rusiniak (wiceprezesi), Jan Głowacki (naczelnik), Feliks Ziemichód (skarbnik), Kazimierz Małecki (gospodarz), oraz członkowie: Władysław Lis, Jan Szymankiewicz, Antoni Liwski i Ryszard Wycyklicki.
Lata siedemdziesiąte były czasem wysokiej aktywności radzymińskiej OSP. Obok ofiarnej pracy w akcjach ratowniczych i przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych, strażacy angażowali się w akcje propagandowe i społeczne. Występowali także na zawodach i imprezach strażackich.